1000 lat historii Wrocławia

Ponieważ bardzo lubię brać udział w wycieczkach organizowanych przez Free Walking Tour i tym razem postanowiłam się dołączyć, co z tego, skoro okazało się, że wyjątkowo, na zwiedzanie obowiązują zapisy… Udaliśmy się ze znajomym do Pałacu Królewskiego (Muzeum Miejskie Wrocławia) na własną rękę (wstęp do muzeum za darmo na wystawę stałą).

Ekspozycja przeprowadza oglądających przez 1000 lat historii miasta, od założenia biskupstwa wrocławskiego po czasy współczesne. Eksponaty są dobrze opisane, więc obecność przewodnika nie jest konieczna. Zbiory muzeum wystawione są w pięknie odrestaurowanych pomieszczeniach pałacowych. Każdej epoce rozwoju miasta poświęcono odpowiednio dużo miejsca, nie umniejszając ich znaczenia. Zbiory, w których zakres wchodzą przedmioty życia codziennego, zdjęcia, obrazy i materiały wideo są bardzo bogate. Ubogo pod tym względem robi się w salach poświęconych PRL-owi, ale to chyba znak czasu i słusznie minionej epoki, wiele przedmiotów z tego okresu jeszcze nie nabrało wartości historycznych. Skromnie jest też w dziale wolnej Polski, skupia się on głównie na zaprezentowaniu sławnych wrocławian funkcjonujących w tym okresie.

A teraz parę kamyczków do ogródka. Pierwsza uwaga jest taka, iż trasa zwiedzania jest źle oznakowana, drzwi na kolejne poziomy ekspozycji są pozamykane i nie wiadomo czy można wejść czy nie. W skutek tego, magicznym sposobem, przemieściliśmy się z wczesnego  średniowiecza do okresu posolidarnościowego i schodziliśmy w dół cofając się w czasie. Faktem jest to, że nie zwróciłam uwagi, czy dostępna jest jakaś ulotka z planem zwiedzania, czy mapą muzeum, ale prawda jest taka, że takich rzeczy nie powinno się szukać, należy je wyeksponować w widocznym miejscu. Jeżeli do muzeum wybieracie się z dziećmi, to moim zdaniem należy rozłożyć wycieczkę w czasie i zwiedzać je etapami. Przyczyna tego jest prosta, dziatwa może się szybko znudzić lub zmęczyć.

Podsumowując, Muzeum Historyczne to ważny punkt na kulturalnej mapie miasta, obowiązkowy dla mieszkańców i przyjezdnych chcących zrozumieć specyfikę starego nadodrzańskiego grodu.