Do 14 kwietnia we Wrocławskiem BWA SiC oglądać można wystawę prac Ganny Grudnytskiej, artystki tworzącej w szkle, absolwentki wrocławskiej ASP. Twórczyni w swoich pracach odwzorowuje rzeczywiste przedmioty.
W przestrzeniach oddzielonych okrągłymi kotarami autorka skupia ważne dla siebie przedmioty- uczucia, bardzo różne ale egzystujące z sobą, jak w tytułowym Teleskopie. Dla mnie jednak jest to bardziej rodzaj lupy lub mikroskopu, przyglądam się z bliska życiu jednostki, szczegółom z jej życia, jak drobnoustrojom w preparacie mikroskopowym. Elementy tworzące wystawę to obiekty, z którymi obcuję na co dzień, z którymi mam bezpośredni, namacalny kontakt. Teleskop z kolei pokazuje rzeczy ogromne, strasznie oddalone, nieosiągalne i których szczegółów nie jesteśmy w stanie dojrzeć, na które przeciętny zjadacz chleba nie zwraca uwagi. Tyle ja, autorzy wystawy zapożyczyli ideę teleskopu od Prousta, więc nie kłócę się z klasykiem.
Wystawa w SiC nie jest przeładowania eksponatami. Dzieła są wyraziste i dzięki wydzielonej dla nich przestrzeni, tworzącej rodzaj intymności, zamkniętego obiektu laboratoryjnego, odizolowania. każda instalacja stanowi odrębny świat. Emocje mieszają się, ale tylko w obrębie wydzielonych dla eksponatów przestrzeni. Pozostałe przedmioty zgromadzone na wystawie są również elementami pośrednio lub bezpośrednio związanymi z życiem autorki, są to deskorolki, kubki po kawie z sieciówki, konsola djska. Autorka dzieli się z widzem elementami swojego świata, nie narzuca jednak interpretacji, z drugiej strony te same przedmioty wywołują w ludziach identyczne uczucia. Teleskopy/mikroskopy ukazują codzienność.
Ganna Grudnytska tworzy też piękne przedmioly użytkowe.