„Wyskubki” to interaktywny spektakl z muzyka na żywo, tańcami i wspólnym śpiewaniem. Kanwą przedstawienia jest tradycja skubania gęsi na pierze do poduszek. W trakcie tej czynności poznajemy zgromadzonych przy niej bohaterów i odkrywamy ich historie, łączące pokrewieństwa, relacje, przeżycia. Przed oczami przesuwają nam się polskie, ludowe tradycje, święta, odgrywające się cyklicznie, na przestrzeni całego roku.
Twórca przedstawienia sięgając po twórczość Tadeusza Różewicza, wychwytując z niej wizerunek wsi, z której pochodzi rodziną poety. Z wierszy i utworów literata tworzy dialogi, monologi oraz piosenki, aranżowane na ludowe przyśpiewki, sięgają też po inne gatunki muzyczne.
Zespół aktorski Wrocławskiego Teatru Współczesnego staną na wysokości zadania- bawi, zaskakuje, a cała sztuka nakłania do przemyśleń i wspomnień.
Wiejskie wieczorne spotkania, przy wspólnej pracy, na potańcówce, przy zbiorach- jest to świat, który już nie wróci. Pamiętają to, jeszcze nasi rodzice, którzy mieli szczęście jeździć na wakacje do rodziny na wieś. Czy jest to czas słusznie miniony? Kołdry kupujemy w supermarkecie, mleko jest z kartonu, dzieci nie wiedzą, jak smakuje kogel-mogel, bo, słusznie, rodzice boją się salmonelli.
Ale czy My się tak bardzo zmieniliśmy? Zabobony żyją między nami i mają się dobrze, podział kraju na Polskę A i B dalej funkcjonuje, choć uważam, że nie powinien, bo wystarczy wyjechać z Wrocławia w głębsze zakątki Dolnego Śląska, aby odwiedzić miejscowości, gdzie psy pupami… A i my, mieszczuchy, mamy silniejsze powinowactwa ze wsią niż by nam się to mogło wydawać, czy tego chcemy, czy nie.
Więcej tu moich przemyśleń niż recenzji spektaklu, ale jakoś nastrój mam refleksyjny.
Sztukę polecam z całego serca, ubawią się i młodzi, i starsi.
Źródła zdjęc:
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/51,35771,28545783.html#S.galeria-K.C-B.1-L.1.duzy,
https://e-teatr.pl/wroclaw-przelozona-premiera-spektaklu-wyskubki-w-wtw-23677,