Cyjanotypia to jedna z najstarszych metod fotograficznych, pierwsze zdjęcia wywoływane tą metodą zaczęto robić około 1842 roku.
Zdjęcia w odcieniach ultramaryny
W swoich początkach była to metoda, dzięki której uzyskiwano obraz negatywowy, w późniejszym czasie ją udoskonalono i otrzymano obraz pozytywowy. Charakterystyczne dla tej techniki jest wykorzystanie fotoaktywnych cech soli żelaza, dzięki kontaktowi z promieniami UV (choćby słonecznymi), barwnik- błękit pruski, otrzymany z roztworu wybarwia się na niebiesko i staje się (względnie) niezmywalny. Wyglądem odbitki przypominają ceramikę z Bolesławca, dla tego dobrze, tą metodą, wychodzą zdjęcia z kontrastowych negatywów. Użyte w procesie robienia fotografii chemikalia są całkowicie nieszkodliwe i ogólnie dostępne.
O warsztatach prowadzonych przez TIFF Center dowiedziałam się przez facebooka. Cena zajęć to 70 zł, składały się one z części teoretycznej- historia fotografii i cyjanotypii, oraz części praktycznej J. Nie wątpliwą zaletą warsztatów są, bardzo mili prowadzący, dysponujący szeroką wiedzą, zajmujący się fotografią, pasjonaci. Atmosfera na warsztatach jest luźna i sympatyczna od samego początku.
Parę słów o miejscu, gdzie odbywały się warsztaty. Siedzib TIFF Center mieści się na ul. Ruskiej 46/9 (po między ul. Kazimierza Wielkiego, a placem Jana Pawła II- podwórko pod arkadami). Jest to przestrzeń stworzona w celu propagowania wiedzy na temat fotografii i rozwoju tej dziedziny sztuki w mieście i regionie. TIFF Center organizuje wiele wydarzeń z fotografią powiązanych, wybór warsztatów też jest duży, aby być na bieżąco, najlepiej śledzić Facebooka.
